Drifting spośród sportów motorowych, przynajmniej na początku, na szczeblu amatorskim, nie wymaga dużych inwestycji w samochód. Szczególnie zimą warto spróbować swoich sił w jeździe poślizgiem, nawet posiadacze słabszych aut RWD mogą bez żadnych nakładów wgłębić się w tajniki jazdy bokiem i zobaczyć czy to sport odpowiedni dla nich.
W poprzednich ćwiczeniach , przedstawialiśmy podstawowe manewry , które uczą wyczucia samochodu i jego balansu. Bez wspomnianych początków łatwo można nabawić się niewłaściwych odruchów , pozbycie się ich w przyszłości może być trudne i zniweczyć cały trud włożony w naukę.
SYMULATOR ZAKRĘTU
Zanim spróbujemy sprawdzić swoje nabyte wcześniej umiejętności na prawdziwym zakręcie z krawężnikami i latarniami, warto najpierw poćwiczyć " trafianie " w drogę na ustawionym na placu symulatorze zakrętu. Pachołki ustawiamy według schematu ( rys 1 ), na początku lepiej wykonywać te ćwiczenie na mokrej nawierzchni. Wtedy mamy więcej czasu na odpowiednie reakcje , gdyż na mokrym wszystko dzieje się wolniej.
Po ominięciu pierwszej bramki wprowadzamy auto w poślizg ( najłatwiej za pomocą hamulca ręcznego) , kiedy auto wpadnie w pożądany poślizg, kontrolujemy tor jazdy tak ,by przejechać bokiem bramkę na " szczycie" zakrętu, następnie staramy się trafić w bramę wyjazdową. W końcowej fazie wyprowadzamy samochód z poślizgu , tak żeby tył auta nie zahaczył o pachołki wyznaczające krawędź drogi. Dodatkowe słupki pomagają odpowiednio ustawić samochód bokiem, bez nich prawie każdy kierowca ma tendencję do zbytniego ścinania zakrętu i skracania poślizgu. Początkowo wykonując to ćwiczenie na mokrej nawierzchni , rozpędzamy auto do ok. 50 km/h , z biegiem czasu zwiększamy prędkość i staramy się ćwiczyć już na suchej nawierzchni.
Opanowanie jazdy na symulatorze zakrętu jest podstawą do driftowania na torach kartingowych oraz innych obiektach wyścigowych. Nabyte doświadczenia pozwolą na pełne zrozumienie zachowania i praw rządzących samochodem sunącym w poślizgu. Od tego momentu do dobrego driftera brakuje nam już niewiele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz