Drifting to obecnie najszybciej rozwijająca się odmiana sportu motorowego. Polega na tym aby zainicjować poślizg tylnych kół przy dużej prędkości ( jednocześnie nie tracąc jej ), jadąc wytyczonym torem. Mówiąc krócej drifting to sztuka panowania nad pojazdem w poślizgu na jak najdłuższym odcinku.
Od razu chce Wam przypomnieć , że drifting i palenie gumy to dwie zupełnie różne rzeczy. Do palenia
gumy wystarczy samochód z oponami oraz cegła na gazie. Do driftu potrzebne już są umiejętności i jest to pełnoprawna dyscyplina sportu motorowego.
W Japonii drifting był tym , czym w USA i w Europie streetracing , podnoszącym adrenalinę. Kręte ,górskie drogi stały się miejscem rywalizacji kierowców szybkich , tylnonapędowych samochodów o prostej konstrukcji. Mazdy, Nissany i Toyoty ślizgały się na ostrych zakrętach , osiągając prawie 180 stopni kąta wychylenia , na drogach tak wąskich , że jakikolwiek samochód jadący z naprzeciwka , miałby nikłe szanse na ucieczkę przed zderzeniem. Najczęściej pod osłoną nocy , nielegalnie , majętni ludzie musieli wykazać się sporymi umiejętnościami w prowadzeniu auta , spędzając tak swój wolny czas. Najlepiej zaś , gdy obaj rywalizujący kierowcy jechali maksymalnie blisko siebie , wykonując identyczne manewry. Ten właśnie pojedynek zwany jest tsuiso.
Wraz z tym , jak rosła popularność tego rodzaju rozrywki , naturalną koleją rzeczy stało się jej ucywilizowanie i przeniesienie w miejsca jak najbardziej odpowiednie ( tory, lotniska ). Teraz gdy drifting rozlał się już na cały świat , prawie każdy może spróbować swoich sił w tej dyscyplinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz